Mieszkaniec wybrzeża zbudował na swojej posesji turbinę wiatrową o wysokości prawie 11 metrów, ale jego projekt zdobył niewielu fanów.

Przydomowa turbina wiatrowa w nadmorskiej Wiktorii ma sąsiadów waśni jeszcze przed jej rozpoczęciem pracy.

Mieszkaniec Phillip Island Rob McKittrick zainstalował na swojej posiadłości turbinę wiatrową o wysokości prawie 11 metrów.

Ale projekt, który nie jest jeszcze aktywny, rozgniewał sąsiadów, którzy chcą go zburzyć.

Uważają, że jest to Brzydal, który jest zbyt duży i spowoduje zbyt duży hałas.

– To po prostu musi spaść. to odrażające i niepotrzebne-powiedział w środę jeden z sąsiadów.

Inny uznał go za „pomnik głupoty”.

Jednak Pan McKittrick, Elektryk od 30 lat, powiedział, że turbina „pozostaje tam, gdzie jest”.

„To jest przyszłość”, powiedział program.

„Mam do tego Kwalifikacje. Musimy to zrobić i robię to z właściwych powodów. Jeśli ludzie nie są zadowoleni z tego, to są nieodpowiedzialni dla środowiska.”

Ojciec dwójki dzieci powiedział, że jeśli turbina generuje zbyt duży hałas, „pociągnie ją w dół”.

„Nie chcę domu z turbiną wiatrową z hałasem. Poziom hałasu będzie gdzieś wokół dolnego końca akceptowalnego klimatyzatora, zgodnie z normami Rady.”

Lokalna Rada stwierdziła, że nie jest w stanie zająć się proponowanymi kwestiami, ponieważ rząd państwowy był jedynym organem, który mógł interweniować w celu rozwiązania problemów społeczności.

„Niestety, Rada nie ma uprawnień do rozwiązania proponowanych kwestii związanych z instalacją struktury,” Bass Coast Shire CEO Rady Ali Wastie powiedział w oświadczeniu do programu.

Czytaj Tematy pokrewne: Melbourne

Podobne Posty